Nie od dziś wiadomo, że odkurzacz centralny usuwa bardzo dobrze kurz, alergeny i bakterie ze sprzątanych pomieszczeń. System centralnego odkurzania stanowi bardzo istotny atut w walce z koronawirusem SARS-CoV-2 powodującym chorobę Covid-19. Wirus ten nie jest żywym organizmem a cząsteczką białka, która po czasie ulega rozkładowi. Czas ten zależy od temperatury, wilgotności powietrza a także od rodzaju materiału na jakim się znajduje. Przykładowe czasy degradacji wirusa to co najmniej:
– 3 godziny (tkaniny i powierzchnie porowate),
– 4 godziny (miedź i drewno)
– 24 godziny (karton)
– 42 godziny (metal)
– 72 godziny (plastik)
Zgodnie z zaleceniami lekarzy, przychodząc do domu nie należy otrzepywać odzieży oraz zamiatać podłóg zwykłą szczotką. Użycie tradycyjnego odkurzacza lub miotełki do kurzu powoduje znaczny ruch i wirowanie powietrza a wraz z nim cząsteczek wirusa przez ok 3 godziny. Może to skutkować wciągnięciem wirusa do układu oddechowego. Sytuacja staje się jeszcze gorsza gdy używamy tzw. odkurzacza z filtrem wodnym ponieważ nawilżone powietrze wraz cząstkami kurzu łatwiej przyswajają nasze płuca. W takiej sytuacji odkurzacz centralny radzi sobie znakomicie nie powodując ruchu powietrza w sprzątanym pomieszczeniu. Zassane, zanieczyszczone powietrze po przejściu przes system rur (z prędkością ok 100 km/h ) jest filtrowane i wyrzucone na zewnątrz budynku. Nie ma więc wątpliwości, że w czasach pandemii, odkurzacz centralny gwarantuje najbezpieczniejszy sposób sprzątania domu.
EUROPOL